Ona…

z Brak komentarzy

Ona przychodzi często niepostrzeżenie,

Skrada się i oplata na trwale,

Nic wtedy nie jest,

Wszystko znika,

Jak sobie z nią radzić?

Nie wiem…

Ostatnio patrze jej w oczy,

wtedy jakby słabła,

ciągła ucieczka jest męcząca,

nie chce już uciekać…

Obserwuj Tomasz Janik:

Ostatnie wpisy od

Zostaw komentarz