W czasie niepogody…

z Brak komentarzy

Jakiś czas temu zrobiłem sobie kompilacje fragmentów filmów żeglarskich, które wykorzystuje na szkoleniach. Przydają mi szczególnie wtedy, kiedy pracuje z menadżerami.  Filmy pokazują dwie sytuacje. Pierwsza z nich to pływanie w czasie pięknej pogody a druga odnosi się do bardzo wymagających, trudnych, sztormowych warunków.

Zwykle z grupami, z którymi pracuje dość dokładnie staramy się scharakteryzować obie sytuacje. 

Po obejrzeniu pierwszej części filmu, najczęściej takimi określeniami uczestnicy opisuj pogodę: słońce, niskie fale, łagodny wiatr, jacht daje się łatwo prowadzić, płynie spokojnie, dobra widoczność, spokój, brak presji związanej z koniecznością podejmowania szybo i trudnych decyzji.  

Ważne pytania

Jak w takich warunkach prowadzić jacht? W jaki sposób i do czego mobilizować załogę? A może warto wtedy się zrelaksować, odpocząć? To pytania,  które pojawiają się najczęściej w naszych rozmowach.

Wielokrotnie z dużym zadziwieniem słucham proponowanych odpowiedzi: warto podzielić czas tak aby znaleźć go zarówno na obowiązki jak i na relaks, odnowienie energii. Część osób podkreśla wagę docenienia sytuacji i swoistego celebrowania jej. Jest to także  dobry czas na naukę rzemiosła żeglarskiego, podział zadań, przekazywanie obowiązków, pokazanie co i jak należy robić. Jest to też doskonały moment na przygotowanie załogi na trudności jakie mogą się pojawić w przyszłości, przećwiczenie jakiś rożnych manewrów. Jednocześnie wielu uczestników szkoleń zawraca uwagę na to, iż sternik powinien czuwać i kontrolować sytuację, gdyż warunki mogą się zmienić w każdej chwili.

Czas niepogody

Druga część filmu, to pokazanie żeglowania w bardzo trudnych warunkach. Sytuacja ta opisywania jest przez uczestników szkoleń zazwyczaj jako: sztorm, szaruga, słaba widoczność,  porywisty wiatr, fale obijają się o jacht, jest niebezpiecznie, stresująco. Warunki zmieniają się z sekundy na sekundę, wszystko dzieje się bardzo szybko, wokół czuć nerwy, strach. Na sterniku spoczywa duża odpowiedzialność nawet najmniejszy błąd może wywołać konsekwencje trudne do przewidzenia.

Ważne odpowiedzi

Jakie działania podjąć? Jak radzić sobie w takiej sytuacji? Co jest najważniejsze? To kolejne pytania, na które odpowiadamy. Od sternika w takiej sytuacji oczekuje się wzięcia odpowiedzialności za to co dzieje się na jachcie. Potrzebne jest zarządzanie grupą, wydanie poleceń. Uczestnicy zwracają uwagę na cechy takie jak pewność siebie i swoich umiejętności, szybkość podejmowania decyzji, wykorzystywanie autorytetu albo jego szybkie budowanie poprzez właściwe decyzje i to jak podchodzi się do sytuacji. Pożądane u sternika jest także  zachowanie spokoju, zimnej krwi. To chwile, w których okazuje się jego prawdziwe oblicze, umiejętności i doświadczenie ale też jego znajomość załogi i możliwości danej jednostki.

Czasem zastanawiamy się też przez dłuższą chwilę, czy sternik może w takiej sytuacji popełnić błąd? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Mamy świadomość że błąd może dużo kosztować i lęk przed jego popełnieniem może w pewien sposób sparaliżować działania sternika . Zwykle dochodzimy jednak do wniosku że jeżeli działamy to błąd się może pojawić tyle ze w trudnych warunkach od sternika oczekiwalibyśmy bardzo szybkiej korekty decyzji.

Jak pewnie się domyślacie, wnioski, które pojawiają się w naszych dyskusjach na szkoleniu przenosimy na realne, codzienne sytuacje pracy w zespole. Dużo można się nauczyć od „sterników”….

 

 

 

Jeżeli ten temat artykułu Cię zainteresował i chciałbyś abym popracował z Twoim zespołem. Zapraszam do kontaktu. Tomasz Janik tel. 668 826 270; tomek@tomaszjanik.com

Obserwuj Tomasz Janik:

Ostatnie wpisy od

Zostaw komentarz