Czy zespół może być chory?

Patric Lencioni, w swojej książce, mówi wprost o dysfunkcjach, jakie mogą pojawić się w pracy zespołowej.

Słowo „dysfunkcja” kojarzy mi się z jakimś „brakiem”. Ten „brak”, to coś, co nie pozwala nam normalnie funkcjonować, rosnąć, rozwijać się. Często takie dysfunkcje są przypisane nam na całe życie. Ktoś nie może chodzić, jeść glutenu, opalać się na słońcu…

Czy podobnie jest z zespołem? Czy zespół może być chory?

Z jednej strony tak, zespół może być dysfunkcyjny, z drugiej zaś, pozytywnym elementem jest to, że nad tymi zespołowymi dysfunkcjami możemy pracować. Możemy je zidentyfikować i rozpocząć proces przezwyciężania.

Wyróżniamy pięć dysfunkcji pracy zespołowej:

✅ Brak zaufania pomiędzy członkami zespołu

Ta dysfunkcja sprawia, że członkowie zespołu nie są w stanie otwarcie komunikować się, dzielić się pomysłami ani skutecznie współpracować. Brak zaufania prowadzi do obawy przed otwartym wyrażaniem opinii i ogranicza efektywność zespołu.

✅Obawa przed konfliktem

Tym, co sprawia, że za wszelką cenę staramy się nie dopuścić do wybuchu konfliktu w zespole, jest zazwyczaj strach przed jego konsekwencjami.  Unikając konfliktu, jego konstruktywnego rozwiązania, możemy stracić możliwość wymiany pomysłów, podejmowania lepszych decyzji i wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.

✅Brak zaangażowania

Kiedy w zespole panuje brak zaufania i strach przed konfliktem, członkowie zespołu mogą nie angażować się w działania zespołowe. Brak zaangażowania prowadzi do niskiej motywacji i wydajności, co negatywnie wpływa na osiąganie celów zespołu.

✅Unikanie odpowiedzialności

Czwartą dysfunkcją jest unikanie odpowiedzialności za wyniki i decyzje podejmowane przez zespół. Jest ona bezpośrednim wynikiem braku zaangażowania i poczucia sensu w tym co robimy

✅Brak skupienia na wynikach

Ostatecznie, wszystkie wcześniej wymienione dysfunkcje pracy zespołowej, prowadzą do braku wyniku.

Czy zauważasz, którąś z tych dysfunkcji w swoim zespole, a może więcej niż jedną?
Jeżeli tak, pamiętaj możesz nad nią pracować, aż do całkowitego „wyleczenia”.

Na szkoleniach i warsztatach, które prowadzę, pracujemy nad przezwyciężaniem tych dysfunkcji, tak aby zespół mógł być „zdrowy” i działać efektywnie.